Długi weekend, to i dużo ścigania 

Długi weekend, to i dużo ścigania 🚴‍♂️🚴‍♂️🚴‍♂️

Część #1 
Zaczęliśmy w czwartek na torze w Poznaniu, w wyścigu o Puchar Prezesa Automobilklubu Wielkopolski. Do przejechania w ponad trzydziestostopniowym upale mieliśmy 20 okrążeń toru, czyli ponad 80 km.

Jak to zwykle bywa, na początku poszedł odjazd i ani ja ( Jacek Kuzynin ) ani Michał Konradowski się do niego nie zabraliśmy. Reszta ścigania, to juz jazda w peletonie i kontrolowanie sytuacji. Michał co prawda próbował dojść ucieczkę ale uciekinierzy się nie dali. Po krótkim odpoczynku w grupie spróbował jeszcze raz ale ten atak pozwolił jedynie przyjechać jako pierwszy z peletonu. 
Ostatecznie Michał – 9 open i 4 w kat. M2, ja w grupie 28 open i 9 w kat. M4

Część #2 
Po piątkowym odpoczynku, a raczej transferze, stanęliśmy ( Burzy Sław i Jacek Kuzynin ) na starcie Via Dolny Śląsk w Żmigrodzie. Trasa płaska, szybka, kręta i techniczny finisz po bruku. Jednym słowem, trzeba było uważać. 
Do przejechania mieliśmy 5 okrążeń wokół Żmigrodu, czyli 87 km. 
Scenariusz, jak to w amatorskim peletonie, był bardzo podobny. Odjeżdża kilku zawodników, a później w głównej grupie nikt, albo prawie nikt nie pracuje i ucieczka dojeżdża do mety. I tu nasuwa się się taka konkluzja. Jeżeli chcesz wygrywać wyścigi na szosie zabieraj się w odjazd! 💪💪💪
Z Przemkiem dojeżdżamy w głównej grupie odpuszczając sobie niebezpieczny finisz. Burza – 38 open i 14 w kat.M3, ja 47 open i 18 w kat.M4

Część #3
W niedzielę, to już całkiem inny wyścig. Via Dolny Śląsk w Skotnikach i słynna Prababka – 3 km podjazd ze średnią 8% i max. 13%. Start bardzo wąski, kręty i z krótkim podjazdem po bruku. Trzeba było naprawdę uważać. 
Jak się potoczył wyścig? Pewnie się domyślacie 🤣🤣🤣.
W głównej grupie został Michał Konradowski i Przemek Burzych vel Burza Na Rowerze, ja natomiast strzeliłem i jechałem w drugiej grupce, gdzie o dziwo była większość zawodników z mojej kategorii. 
Prababkę każdy z nas zaliczył trzy razy, bo tyle okrążeń mieliśmy do pokonania na 74 kilometrowej trasie. 
Klasyk naprawdę epicki, nie było chwili wytchnienia. 
Burza na mecie zameldował się jako 15 open i 7 w kat.M3, zaraz za nim na 18 miejscu i również 7 w kat.M2 przyjechał Michał, ja natomiast 56 open i 17 w kat.M4

Na koniec jeszcze podziękowania dla wszystkich naszych sponsorów i partnerów, dzięki którym mogliśmy się ścigać:
2×3 S.A.
Zachodniopomorska Akademia Kolarska
Synkros Dariusz Suchodolski
Specialized Bicycles
Mercedes-Benz Mojsiuk
Verge Polska
Enervit Polska
Gouranga :. Centrum Medycyny Ajurwedyjskiej w Szczecinie

📸 Zbigniew Głębocki, dziękujemy za piękne foty!