„Cień Kawczych Gór”

W ostatnią niedzielę zawitaliśmy do Starego Kurowa na wyścig przełajowy „Cień Kawczych Gór”. Pogoda iście przełajowa, od rana padał deszcz a na trasie pojawiło się błotko. W sumie, to pierwszy wyścig w takich warunkach 🌧

Na starcie stanęło trzech naszych zawodników:

Michał Konradowski: „Na kolejny wyścig przełajowy wybrałem się do Starego Kurowa. W tym sezonie nie posiadam licencji, więc wystartowałem w kategorii „Amator”. Duży plus dla organizatorów za połączenie startu amatorów razem z kategoria MASTERS I , było kogo gonić 🙂 . Wyścig kończę na czwartym miejscu open z niewielką stratą do trzeciego i drugiego zawodnika i drugi w kategorii, tuż za Kacprem Szczepaniakiem. Za tydzień kolejny start w Myśliborzu w ramach SCOTT CYCLOCROSS CHALLENGE 👌

Przemek Burzych Burza Na Rowerze: „Trasa w Starym Kurowie była szybka. Początkowa sekcja to single na trawie z błotkiem, następnie długa asfaltowa prosta, fragment wiodący między stawami prowadzący do najtrudniejszego momentu trasy – stromego podbiegu. Dalej kawałek laskiem i kolejny podbieg (tu tętno sięgało zenitu!!). Zjazd, dwa zawijasy, lasek z paroma zakrętami (tu nie radziłem sobie kompletnie), wjazd na ścieżkę między stawami, gdzie były przeszkody (z każdym okrążeniem miałem wrażenie, że rosną i są coraz wyższe) i dojazd do mety umiejscowionej przy dość dziwnym, starym basenie. Raczej już nieczynnym. 
Trasa na plus, klimat po i przed zawodami również ekstra. Ognisko, kiełbaski, kawka, herbatka i ciasto (za „co łaska” na akcję charytatywną) od przemiłych pań z czerwonego namiotu 
Co na minus: bałagan związany z wynikami. Dużo pomyłek. Przez długi czas oczekiwałem na wyniki i dekoracje, która miała się odbyć o 13. Poczekałem do 14 i pojechałem do domu. Padał deszcz. Od ogniska co prawda grzało, ale przemoknięte nogi nakazywały jak najszybciej udać się do auta. Wyniki podesłał mi kolega na kolejny dzień.
Zająłem 3m w kat. Masters 1.
Warto nadmienić, że w tej kategorii startowało… sześcioro Mastersów, w tym jedna kobieta 

Jacek Kuzynin : „W końcu wyścig niezakończony kontuzją, z czego się bardzo cieszę 😁. Warunki takie jak lubię, tylko mogło by być więcej błota. Zabawa, zabawą ale czas zacząć chyba porządnie potrenować, bo po przerwie jakoś nie mogę się odnaleźć i jeździ mi się bardzo ciężko, 3 kg ciężej niż zwykle 🤣🤣🤣. Wyścig kończę tuż za podium na 4 miejscu. „

Dziękujemy za saport:

2×3 S.A. | Synkros Dariusz Suchodolski | Specialized Bicycles | Mercedes-Benz Mojsiuk | Enervit Polska | Verge Polska | Gouranga :. Centrum Medycyny Ajurwedyjskiej w Szczecinie